wtorek, 9 kwietnia 2013

Jak robić oszczędnie zakupy


Co prawda wiosny w pełnym rozkwicie jeszcze nie ma, ale nadszedł najwyższy czas, by się do niej przygotować odzieżowo. Przejrzeliśmy nasze kurtki, obuwie z zeszłego sezonu i wyszło, że brakuje nam trzech par butów i to w tych największych rozmiarówkach od 37 do 43. Czyli potrzeba trzech par dorosłego obuwia. Dobrze nie jest pomyśleliśmy, najstarszy syn wymaga obuwia niezniszczalnego, potrafi czubki w butach sportowych przetrzeć na wylot. Mąż ma problemy z piętą, więc musi mieć obuwie dobrze amortyzowane, a do tego jego praca wymaga estetycznego obuwia. Ja no cóż, ja to ja, oby estetycznie wyglądało i nadawało się do dłuższego chodzenia. Rozpoznanie na rynku zaczęliśmy od internetu, następnie przy każdej okazji pobytu w sklepach z obuwiem, oraz śledziliśmy przeróżne promocje. Niestety przez 3 tygodnie nie było okazji, odpowiedniego modelu, rozmiaru itd. W Decathlonie powiedzieli, że obuwie wiosenne będzie pod koniec kwietnia (czyżby mieli dobre prognozy?). Dopiero w pierwszą sobotę kwietnia natrafiliśmy na suuuper okazję, okazję na którą czekaliśmy, ale aż takiej się nie spodziewaliśmy i o to chodzi by być mile zaskoczonym. Udało nam się trzy pary butów, w tym jedne skórzane, jedne na podeszwie vibram, inne z zabudowanym czubkiem. Wszystkie pary podobały nam się wzorniczo i wydaliśmy na wszystkie razem 150 zł!!!!!! To była właśnie ta okazja!! Warto cierpliwie poczekać, przyczajać się i obserwować :) Dobre zakupy są jak polowanie!! Uwielbiam je!!

Chcę Wam zatem podać kilka rad jak robić dobrze zakupy.

Zakupy spożywcze:
  • na zakupy wybieramy się tylko z listą, najlepiej gdy zostanie przygotowana według wcześniej zaplanowanego jadłospisu np. na tydzień
Dzięki liście łatwiej nam będzie ignorować pokusy atakujące nas kolorami, zapachami, reklamami. Musimy tylko sobie postanowić, że do koszyka trafiają tylko produkty z listy.
  • nie idziemy na zakupy głodni
Głód sprawi, że sięgniemy po coś na szybko do zjedzenia, albo po słodycze lub damy się ponieść sztuczce stosowanej przez markety i zakupimy produkt który będzie nas wabił od wejścia zapachem, a wcale nie mieliśmy go na liście. W Lidlach zawsze przy wejściu jest stoisko z pachnącym pieczywem.
  • najlepiej robić większe zakupy raz w tygodniu (jeśli mamy zaplanowany jadłospis nie będzie to trudne zadanie)
Ja zazwyczaj robię większe zakupy we wtorek. W poniedziałek różnie bywa z zaopatrzeniem, a nie lubię piątków, bo już samo zaparkowanie w ten dzień stanowi problem, nie mówiąc o kolejkach do kas i często fałszowanych cenach, jakości produktów. Zwykle odwiedzam więcej niż jeden market, mam to szczęście, że są one w odległości nawet do przejścia pieszo między nimi, więc mogę skorzystać z atrakcyjnych cen w każdym. Śledzę gazetki sklepów w internecie i dzięki temu mogę dokładnie wszystko zaplanować. Warto zrobić sobie oddzielne listy do każdego sklepu - wtedy jest ona krótsza i łatwiejsza do kontroli. Dodatkowo, warto aby powstawały one przez cały tydzień. Ja mam pod ręką cały czas listę do której dopisuję produkty które się kończą, a w poniedziałek tworząc nowy jadłospis robię dokładną listę zakupów i kontroluję gdzie i co chcę zakupić. Warto być na bieżąco z cenami, by nie dać się złapać na pseudo promocje w gazetkach.  Warto skalkulować też, czy opłaca się jechać do sklepu tylko dla tego jednego przecenionego produktu. 
  • będąc w sklepie uważajcie na triki sprzedawców
Wielu speców twierdzi, że na wysokości wzroku są produkty najdroższe. Warto więc czasem zejść na poziom naszych kolan. Moim zdaniem ważniejsze jest jednak sprawdzanie co otrzymujemy za określoną cenę, czyli sprawdzamy cenę za kilogram (litr), wagę i termin przydatności. Często sklepy prześcigają się w niższych cenach, ale często wynikają one z obniżonej wagi produktu. Większość ludzi nie lubi czytać napisów na etykietach, a to powinno wszystkim wejść w nawyk. 

  • jeśli natrafimy na atrakcyjną promocję rzeczy, którą często kupujemy, to warto wówczas kupić więcej niż planowaliśmy.
Często tak robię przy zakupie np. masła, ryb, mięsa, czyli generalnie tych produktów które są droższe. Mięso i ryby mogę zamrozić, a masło (lub smarowidło) ma zazwyczaj na tyle długi termin przydatności, że moja rodzina spokojnie sobie z nim poradzi, a jeśli nie, to też mogę je zamrozić. 

Aby rozsądnie gospodarować niewielkimi sumami, trzeba niestety zakupom poświęcić dużo czasu. Dlatego lepiej jechać na zakupy raz w tygodniu, nie zabierać ze sobą dzieci. Robić je bez pośpiechu, z listą i kalkulatorem w ręku. Polecam napisać sobie na liście hasło "NIE KUPUJĘ NICZEGO SPOZA LISTY"

Warto naprawdę taką listę tworzyć przez kilka dni, by była ona kompletna i byśmy mogli zrobić zakupy spokojnie i przemyślanie. Warto układać jadłospis, dzięki niemu kupimy wszystko co nam potrzebne, nie zmarnujemy żywności, a zakupy będą przemyślane. Mając małe zasoby finansowe musimy do wszystkich wydatków podchodzić z pełną przemyślaną strategią. Dzięki niej możemy naprawdę sporo zaoszczędzić miesięcznie.
Gospodarstwo domowe jest jak mała firma, która również wymaga dokładnego planowania. 




7 komentarzy:

  1. Postępujemy identycznie. Do tego sprawdzamy "kluczowe" dla nas produkty, bo często markety mają tzw. promocje wewnętrzne ( które nie są prezentowane w gazetkach ). W ten sposób udało nam się wczoraj kupić ( niemal w ilościach hurtowych ) mleko modyfikowane dla dzieci o 3 zł taniej na sztuce ( ceny monitorujemy, więc zakup jest jak najbardziej korzystny ).

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne rady. Będę z nich korzystać. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo trafne uwagi i rady! Niby oczywiste a wiele ludzi o tym zapomina

    OdpowiedzUsuń
  4. Też robię zakupy w ten sposób. Tylko często ulegam sklepowym pokusom, ale jeszcze długa droga przede mną, żeby się wszystkiego nauczyć :) ps. Piszemy "spoza", a nie "z poza"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny blog, polecam także Michała Szafranskiego o budżecie domowym. Przepraszam za wcześniejszy wpis, nie odświeżyly mi się aktualizację.

      Usuń
  5. A czemu tu już nikt nie pisze, fajnie było.....

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny wpis. Myślę, że kilka z tych porad wejdą u mnie w życie. Moim problemem jest to, że kupowałam ubrania przez internet i mimo, że często nie trafiałam z rozmiarem albo po prostu ciuchy były inne w rzeczywistości.. nie oddawałam ich do sprzedawcy, by zwrócił mi pieniądze. Zostawiałam nie wiem po co. Mam problematyczną figurę i wolę coś teraz na żywo przymierzyć. Chodzę do centrum handlowego http://www.marywilska44.com/ niedaleko mnie i jak przymierzę coś i mi się spodoba to po prostu kupuję tą rzecz. Nie muszę się martwić jeśli chodzi o zwrot. Koniec z zakupami przez internet. Bardzo mnie to zgubiło.

    OdpowiedzUsuń

"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"