Wróciliśmy z urlopów, dzieci powróciły z wakacji, nadszedł
czas codziennego zagonienia. Niestety z tym nie wiąże się tylko mniej wolnego
czasu, ale i dość spore wydatki – wyprawki do szkoły, przedszkola, zajęcia
dodatkowe, czasem powrót rodzica do pracy, co za tym idzie śniadania do pracy i
szkoły. Wydatki rosną w postępie geometrycznym, ale niestety nie dochody.
Zaczyna się robić nasz portfel, co raz bardziej pusty i pusty, a my wpadamy w
popłoch i przerażenie. Co począć, jak sobie poradzić. U nas również ruszyła
szkoła, zajęcia dodatkowe, praca. Więcej czasu spędzamy w samochodzie, rano
trzeba naszykować więcej kanapek i wydać pieniądze na zajęcia dodatkowe,
wydatki szkolne itd.
My, jak co roku wybieramy najpierw zajęcia, które oferuje
nam nasz MDK, tam za zajęcia np. rysunku ponosimy koszt 70 zł za semestr plus
zakup bloku, kredek, farb, gumki i ołówków, (które starczą na cały i więcej rok
szkolny). Zajęcia nauki gry na keyboardzie
to koszt 25 zł miesięcznie. Nauka jęz. niemieckiego 28 zł miesięcznie za dwie
godziny tygodniowo. Dzięki temu udaje się nam jakoś zamknąć w rozsądnej kwocie,
a dzieci mogą się rozwijać i pielęgnować swoje pasje.
Śniadania i przekąski do szkoły i pracy przygotowujemy w
domu, nie zadowalamy się gotowcami. Dzięki temu jemy zdrowo i niedrogo. Owszem
wymaga to od nas więcej pracy, ale jak to mówią „bez pracy nie ma kołaczy”.
Dla przypomnienia kilka linków do wcześniej opisywanych
przez mnie tematów.
Drugie śniadanie - stanowcze nie gotowcom!
Drugie śniadanie - stanowcze nie gotowcom!
Jak zapanować nad żywieniem rodziny domowymi posiłkami i nie spędzić całego życia w kuchni
Gospodarstwo domowe - mała firma z budżetem.
Jak jeść zdrowo i niedrogo
Śniadanie w pracy
Porady czytelniczki ciociadobrarada50
Przeczytałam z przyjemnością! Znam całego bloga i dziś potraktowałam te posty jako przypomnienie na rozpoczęcie zwykłego szkolno-domowego rytmu naszej rodziny. Wstrzeliłaś się jak zwykle doskonale!
OdpowiedzUsuńA porady ciocadobrarada50 są oczywiste i może dlatego właśnie genialne!