środa, 10 kwietnia 2013

Obiad dwudaniowy dla rodziny za 14 zł


Kolejny obiad z cyklu "Obiad dwudaniowy dla rodziny do 20 zł". Moja dzisiejsza propozycja zamknie się w 14 zł. Proporcje podaję dla 4-5 osobowej rodziny. Czyli koszt jednej porcji to około 3 zł.


Grochówka
Pulpety w sosie koperkowym, kasza gryczana, ogórek kiszony
Na deser opcjonalnie kisiel jabłkowy

Grochówka
  • 1/2 kg grochu łuskanego
  • skórka od wędzonego boczku (została mi od boczku wykorzystanego do zapiekanki, wrzucam do zamrażarki i czeka na grochówkę), ale można przygotować zupę bez, przesmażając cebulę na smalcu.
  • 1 cebula
  • 4 garście makaronu (ja  używam domowego)/ 5 ziemniaków
  • majeranek
  • liść laurowy
  • ziele angielskie
  • sól
  • lubczyk
  • pieprz
Zagotowuję odpowiednią ilość wody ze skórką wędzoną (w opcji z samą cebulą gotuję tylko wodę), dorzucam wypłukany groch i przyprawy poza majerankiem. Przesmażam na patelni cebulę ze smalcem, czasem ze skwarkami pozostałymi po wytapianiu smalcu. Wrzucam do gotującego się grochu z przyprawami. Gdy groch już jest prawie ugotowany, można do niego wrzucić makaron surowy i wszystko razem gotujemy. Gdy robimy zupę z ziemniakami, to zamiast makaronu wrzucamy obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Pod koniec wsypujemy majeranek i doprawiamy do smaku (odpowiednią słoność można ustalić dopiero po ugotowaniu się ziemniaków/makaronu). Ja gotuję zawsze zupę na dwa kolejne dni. Koszt całej zupy to około 2,5 zł 

Pulpety w sosie koperkowym, kasza gryczana, ogórek kiszony

Pulpety
  • 300 g mięsa mielonego (ja mielę sama, ale oczywiście może być gotowe)
  • 1,5 szklanki ryżu ugotowanego lub kaszy jaglanej 
  • 1 jajo
  • cebula
  • przyprawy - pieprz, cząber, sól
Siekamy cebulę na drobną kosteczkę, wrzucamy do mięsa mielonego. Łączymy wszystkie składniki (ja ryż, kaszę jaglaną mielę blenderem, ale nie jest to konieczne), doprawiam do smaku. Lepimy małe kuleczki, można je obtoczyć w mące (stosuję ziemniaczaną). Koszt około 5 zł

Sos
  • woda,
  • jogurt (używam domowego)
  • łyżka mąki - pszenna, kukurydziana, ryżowa do wyboru
  • koperek
  • liść laurowy
  • sól
  • pieprz
Zagotowujmy wodę i do wrzącej wrzucamy pulpety, przyprawy i na małym ogniu pod przykryciem gotujemy około 30 min. Następnie zaprawiamy sos jogurtem wymieszanym z mąką i doprawiamy do smaku. Koszt przygotowania sosu to około 2 zł

Kasza

Ja stosuję metodę oszczędną gotowania kaszy. Zagotowuję osoloną wodę z łyżką oleju w proporcji 2 szklanki wody na jedną kaszy. Wrzucam wypłukaną kaszę, gotuję około 4 minut i zawijam garnek w gazetę, ręczniki i koc. Odstawiam na około 30-40 minut. Można garnek z kaszą włożyć do piekarnika nagrzanego do 150-170 stopni i zapiekamy około 20 minut, następnie wyłączamy piecyk i zostawiamy kaszę na 10 minut. Ja gotuję dwa kubki kaszy więc to koszt około 3 zł. 

Ogórki kiszone mam własne w słoikach, ale zakładając, że je muszę kupić to będzie kwota około 2 zł. 

Czyli przygotowanie dwudaniowego obiadu dla rodziny daje nam koszt około 14 zł 

Na deser możemy podać kisiel jabłkowy będzie to niewielki koszt, a zarazem smaczny deser. 


Zagotowujemy około 1/2 litra wody z cukrem, dorzucamy dwa obrane i starte jabłka, doprawiamy cukrem waniliowym i cynamonem. Zagotowujemy całość. W około 1/2 szklanki wody mieszamy 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej i pomału wlewamy do gotujących się jabłek z wodą. Mieszając zagotowujemy całość i mamy gotowy deser. Przelewamy do miseczek i odstawiamy do schłodzenia, możemy do tego zrobić sos waniliowy, lub dodać bitą śmietanę, ale to już na bogato. U mnie wersja ekonomiczna. :) 



5 komentarzy:

  1. Witam
    Dzięki za grochówkę ;) Pechowo jakieś 30 minut temu wyrzuciłam skórkę od boczku, nie do śmieci tylko do worka z kośćmi dla psów ale i tak szkoda :)
    Jak Pani suszy i przechowuje makaron?
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tylko skórkami nie wędzonymi karmię zwierzaki, choć nie wszystkimi, niektóre do natłuszczania patelni przy smażeniu naleśników zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja makaron suszę zwyczajnie na stole/blacie rozsypany na prześcieradle. Szkoda mi używać do tego celu piecyka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio stałam się mistrzem oszczędzania (porównuję oferty promocyjnych gazetek 4 supermarketów w pobliżu), polecam też i ten sposób. Fajne przepisy, zapraszam też do mnie, choć dopiero zaczynam bloga z przepisami, mogę polecić zupkę kremową z marchewki, dzieciakom się spodoba! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj wieczorem po przeczytaniu tego postu nabrałam ochoty na domowy kisiel, więc wieczór skończył się z kisielkiem. Pycha. Od jakiegoś czasu robię domowy kisiel, najczęściej na zamrożonych sezonowych owocach. Jabłuszek nie próbowałam. Okazuje się, że kisiel z jabłkami i cynamonem, zwłaszcza na jesienne wieczory jest pyszny. Fajne jest też to, że taki kisiel smakuje dobrze nawet na zimno na drugi dzień. Nie robi się na nim skorupa, jak w tym sklepowym. I doskonale zmywa się naczynia po domowym kiślu.
    Od kilku dni zaczytuję się w Twoim blogu. Niesamowite jest Twoje podejście. Na co dzień spotyka się wiele osób, które narzekają na brak pieniędzy, choć najczęściej są to Ci, którzy je mają. A Twoja postawa mnie buduje, że można żyć godnie mimo problemów finansowych i nie obciążać wszystkich dookoła swoją sytuacją. Dziękuję Ci bardzo. Podniosłaś mnie na duchu. Wracam do czytania, bo jeszcze do bycia na bieżąco trochę mi zostało. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"