- Nie idziemy na zakupy głodni, bo wtedy zaczynamy kupować pod wpływem zapachu, koloru, czasem po prostu głodu. Nie robimy w pełni świadomie zakupów.
- Najlepiej zarezerwować sobie wcześniej czas na zakupy i robić te większe raz w tygodniu. Pośpiech też jest złym doradcą.
- Warto wcześniej przejrzeć aktualne promocje i porównać z innymi sklepami, by nie poddać się chwili i nie zostać „nabitym w butelkę”, często te promocje są zupełnie nie opłacalne.
- Porównujcie rozmiar opakowania, czyli nie cena jednostkowa, ale cena ogólnie np. za kg, litr itd. Producenci potrafią czasem zmienić opakowanie, a my kupujemy na pamięć. Polecam również sprawdzać skład, bo i on potrafi ulec zmianie.
- Wybierając się na zakupy sprawdźmy nasze finanse i oszacujmy czy na wszystko nam wystarczy funduszy, potem odkładanie przy kasie powoduje, że dokonujemy złych wyborów, lepiej sobie wcześniej zaznaczyć produkty które ewentualnie możemy tym razem nie kupić.
"Nie trzeba mieć więcej niż inni, by żyć pełniej. Wystarczy prosta codzienność: naprawianie tego, co się da, tworzenie po swojemu, domowe jedzenie i cisza, która pozwala oddychać. Godne życie nie polega na pokazie, lecz na tym, co daje realną satysfakcję i spokój — we własnym rytmie, bez presji opinii."
czwartek, 16 stycznia 2020
Zakupy, zakupy.....
7 komentarzy:
"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"

Podzielisz się nazwą aplikacji?
OdpowiedzUsuńAplikacja nazywa się "Wygodna lista zakupów"
UsuńOdnośnie woreczków,ktore poszyłam z początku wzbudzały sensacje u sprzedawcy typu: "świetny pomysł oraz dyskusję że tyle foliówek się zużywa".
OdpowiedzUsuńMiło jest, gdy zagada ktoś w sklepie i powie,fajne ma pani woreczki,ja też poszyłam sama:)
Natomiast podobne woreczki jak piszesz"wszystkie były jednolite i zupełnie kryjące zawartość" dostała w prezencie córka.Ładne są,ale uszyte z bawelnianej tkaniny,jak na poszewki. Na zakupy "na wagę" raczej się nie nadają.
Ja też jak jadę na zakupy to zaglądam na półki z przeceną.
Spokojnie się nadają się aby zużyć szybko.I ludzie kupują.
Pewnie,że warto pooglądać towar, bo powiedzmy zapleśniałe pomarańcze w siatce,raczej nie wzbudza chętnych do zakupy takiego towaru.
W ostatnie zakupy akurat pani metkowała,czy przeceniała towar,układała na półce.Za nią już kolejka się ustawiała, ze trzy razy przechodziłam koło półek ale pani nadal stała a kolejka coraz większa.
W innym markecie, w kartonach leżały w alejce pomiędzy półkami i zainteresowanie było też spore.
U mnie taki jadłospis napisany dalej kuleje .Bardziej w głowie sobie planuję tak ,na 3-5 dni jak jadę na duże zakupy jak chemia,mięso,produkty sypkie itp. (ćwiczę pamięć,co jest zdrowe w moim wieku:) ) Pod niego zakupy robię spisując już na kartce.
OdpowiedzUsuńPotem sprawdzam zawartość szafki ,lodówki i znowu głowa pracuje :) a ponieważ i tak chodzą moi, po świeże rzeczy, typu owoce,których raczej się nie mrozi,to przy okazji coś dokupią.
Są w międzyczasie promocje,np: serek tofu ,cena stała to 3,99 a w promocji była o 1,65 mniejsza.Przy jednej sztuce może i nie wiele,ale jak się używa i można zamrozić, to już przy 6 sztukach,zapłacić by się musiało 23,94zł, z promocji 14,04 co daje już 9,90 oszczędności na produkcie.
Z serka tofu wędzonego,wychodzą przepyszne pierogi typu "ruskie",inne w smaku niż ze zwykłego tofu,który bardziej przypomina pierogi "ruskie" z sera białego.
No lepszy jest jadłospis i zmiany w trakcie ,czy planowanie obiadów z głowy, ale z kartką w reku w markecie, niż stanąć przed ladą w lokalnym sklepiku po 14-tej i zastanawiać się co tu dzisiaj zrobić na obiad. Nie raz się z tym spotkałam.
A ponieważ jedna pani doradza drugiej pani, to dłuższą chwilę trwa.:)
Zdradzi pani co to za aplikacja? Bardzo mnie zaciekawiło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aplikacja nazywa się "Wygodna lista zakupów"
UsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń