Ostatnio u nas są hitem burgery z czerwonej fasoli i kaszy
jaglanej. Naprawdę rodzina je polubiła i chętnie zajada się nimi wraz z
dodatkiem sałatki warzywnej lub dodatkowo pieczonych ziemniaczków.
Przygotowane burgery do pieczenia
Potrzebujemy do wykonania ich kilka składników:
- puszkę czerwonej fasoli (ja zwyczajnie gotuję od razu więcej i robię pastę na kanapki)
- puszkę kukurydzy konserwowej (lub szklankę ugotowanej mrożonej) - opcjonalnie, ale można tez dodać mniej
- szklanka suchej kaszy jaglanej
- 3 łyżki zmielonych płatków owsianych lub maki owsianej
- ½ szklanki zmielonych nasion słonecznika
- 1 mała cebula
- 5 łyżeczek koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- ½ łyżeczki chili
- 2 łyżeczki papryki słodkiej, wędzonej
- 3 łyżki olej
- sól i pieprz do smaku
- papier do pieczenia
Kasze jaglaną płuczemy dokładnie, następnie zalewamy 1,5 do
2 szklanek wody i lekko solimy, gotujemy na bardzo wolnym ogniu przez około
15-20 minut, następnie odstawiamy i pozostawiamy na chwilkę. Odsączamy fasole i
płuczemy ja na durszlaku, następnie blendujemy dokładnie lub mielimy w
melakserze ewentualnie w maszynce do mielenia mięsa. Siekamy drobno cebulę, Łączymy
wszystkie składniki i doprawiamy do smaku. Jeśli masa jest nadal gorąca
odstawiamy do wystygnięcia, następnie formujemy burgery, najlepiej natłuścić
dłonie olejem, układamy na papierze do pieczenia którym wykładamy blaszkę w pieca, pieczemy w piecyku nagrzanym do 200 stopni górna i dolna
grzałka, przez około 35-40 minut, aż lekko się zrumienią. Można podawać również
na zimno, zabrać ze sobą do pracy/szkoły wraz z sałatką warzywną i mamy pożywny
lunch. Smacznego!!
O dzięki 😊Spróbuję zrobić,może przejdą u mojego 10latka.Czy ta kukurydza potrzebna?
OdpowiedzUsuńU nas bardzo lubią kukurydze, więc dokładam, ale nie jest zupełnie niezbędna.
UsuńWidzę, że przestawiasz się na dużo potraw wegańskich:)
OdpowiedzUsuńOj, chyba zrobię, puszka czerwonej fasoli czeka na pomysł :)
To fakt, więcej u nas dań bezmięsnych ostatnio. Maż sam woła pasty z fasoli do kanapek, albo potrawki z ciecierzycy. :)
Usuńa słonecznika nie moczysz na noc? ostatnio czytałam, że wszelkiego rodzaju orzechy i nasiona zyskują na przyswajalności i łatwości trawienia po namoczeniu na noc, ja sama stosowałam się do tego jedynie jak nastawiałam sobie musli z orzechami i słonecznikiem na rano, ale może warto zacząć robić tak za każdym razem?
OdpowiedzUsuńZalezy do czego używam słonecznik, czasem moczę :)
Usuń