Przed nami święta, bardzo różne od tych które znamy, widzę
jak mocno wpływa obecna sytuacja na ludzi. Dzwoni do mnie Pani z banku z opisem
obecnego korzystania z ich usług i na koniec życzy wesołych świąt i dodaje, o
rany jak bardzo dziwnych, aż mi smutno. Zatkało mnie, nie widziałam w pierwszej
chwili co powiedzieć. Inna znajoma dzwoni do mnie i w czasie plotek opowiada,
że jak została w domu i zaczęła oglądać tv to dostała ataku duszności, aż do
omdlenia. Inna młoda dziewczyna opowiada, że jak usłyszała o zaostrzeniu
kwarantanny, do zaczęła mieć kaszel i się dusić. Kolejna podczas przeziębienia
naczytała się w necie informacji i dostała silnego ataku duszności, do bezdechu.
Okrutne jest to co robi z nami nasza psychika, jak bardzo media sieja panikę,
jak niewiele się robi by uspokoić ludzi i powiedzieć im, że mają zostać w domu,
może medytować, ćwiczyć oddech, oddać się hobby itp. Napędza się za to skale
strachu i paniki. Jak wiele osób umiera rocznie na zwykłą grypę, na zapalenie
płuc coś chyba około 30 osób dziennie w zeszłym roku zmarło, na choroby
związane z zanieczyszczeniem powietrza w zeszłym roku umierało coś koło 120 osób
dziennie. Trzeb odrobinkę nabrać dystansu, bo panika, stres to otwieranie drogi
patogenom, zmniejszanie swoistej odporności. Mam wielu znajomych, którzy wrócili do rzeczy,
na które nie mieli czasu, czytają, porządkują zdjęcia, robią porządki w
szafach, zaczynają rozważać bardziej minimalistyczny styl życia, pieką, gotują,
zaczęli uprawę ziół na parapetach i balkonach, wrócili do robótek ręcznych,
napraw domowych, wszystko by odciągnąć myśli od paniki, od zła czającego się za
drzwiami. Mój mąż dopieszcza ogród, ja
piekę, czytam, nadrabiam zaległości filmowe, słucham koncertów online. Mąż
codziennie trenuje online, dzieci czytają, ćwiczą, grają w gry, nadrabiają
lektury itp. Nie dajmy sobą zawładnąć przez strach, dbajmy o siebie, ale nie
popadajmy w szaleństwo.
Na te święta nie szykuję zbyt dużo, spędzimy je w naszym
pięcioosobowym gonie domowników.
Menu święta 2020 na okres pandemii:
Zimne przekąski
Gotowane jajka
Chrzan z ćwikłą
Ciasta
Seromak
Obiady niezbyt świąteczne, po prostu to co lubimy
Żurek z kiełbasą i jakiem + pieczywo (domowy zakwas na żurek)
Karczek z grilla, pieczone ziemniaczki, surówka z białej
kapusty
Dla syna po operacji, osobne menu wszystko tylko gotowane i
lekko mielone lub przecierane.
Spokojnych świąt Wielkanocnych dla Ciebie i całej twojej rodziny.
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie!!
UsuńTo prawda, pandemia i strach w wielkiej mierze nakręcane są przez media. Ja na początku śledziłam każda info.w mediach i potrafiłam godzinami słuchać. I po takiej dawce info.stawalam się nie mnuej chora od tych ludzi w szpitalach. Teraz tylko zerkam co i jak w informacjach, żeby być w miarę na bieżąco i tyle. O niebo jepiej się czuje. Zajęłam się ogródkiem, swoją pasja wyrobów ręcznych na którą zawsze brakowało mi czasu. Mąż majsterkuje i porządkuje garaż. A syn uczy się, gra, czyta książki... I tak mijają dni. Szkoda tylko że te święta będą takie w sumie smutne...ale coz jakoś trzeba sobie z tym poradzić.
OdpowiedzUsuń