Jedna z czytelniczek zainspirowała mnie do napisania tego
postu. Pieluszki wielorazowego użytku, sporo o nich wszędzie w necie, ale
głównie mowa o specjalistycznych pieluszkach, a nie o banalnej i znanej od lat
tetrze używanej na pieluszki dla niemowląt. A w obliczu oszczędności może warto
rozważyć opcję pieluch tetrowych, wychowały nas matki, nie posiadając pralek
automatycznych. A jednak bez stękania i uważania się za męczennice wychowały
nas. Ja miałam proście, bo pralka automatyczna wtedy już w większości mieszkań,
również i w moim. Mój najstarszy syn wychował się głównie na pieluchach
tetrowych. Młodsze dzieci też miały swój czas w pieluchach tetrowych, ale już
były większe, po prostu w czasie odzwyczajania od pieluch używałam tetry by
czuły, że moczą majteczki, a meble i dywany ocalały:) Nie czułam się umęczona
faktem codziennego prania pokaźnej ilości pieluch, prałam je razem z ubrankami
dzieci i nie widziałam w tym problemu. Gdy pierwszy syna był noworodkiem
pieluchy tetrowe były na oddziałach noworodkowych, w domu używało się głównie
pieluch wielorazowego użytku. Pieluchy jednorazowe używałam tylko na wyjścia po
za dom. Po za tym noworodek tak często
brudzi pieluszki, że koszty są naprawdę spore przy użyciu pieluch jednorazowych,
a do tego produkujemy góry odpadów oraz szkodzimy naszemu dziecku, które ma na
pupie podgrzaną chemiczną mieszankę, która nie jest obojętna dla jego zdrowia.
Jak wiele dzieci ma alergię na pieluchy jednorazowe, a ile na wielorazowego użytku.
Zatem za pieluchami np. tetrowymi przemawia sporo pozytywnych faktów.
A teraz do rzeczy, czyli co i jak z tymi pieluchami
tetrowymi. Tak jak zalecały babcie moich dzieci zakupiłam 40 sztuk pieluch
tetrowych. Wszystkie pieluchy wyprałam w pralce w temperaturze 90 stopni. Następnie
wszystkie wyprasowałam by były gładkie i dzięki temu przyjemne dla pupy
noworodka. Pieluchy składamy po dłuższym
boku, tak by szwy były w środku. Dodatkowo do pieluch tetrowych potrzebujemy ceratek
lub majteczek z ceratką. Brudne
pieluszki zapieramy i odkładamy do wiadra z pokrywką, ja do wiadra wlewałam wodę
i wsypywałam płatki mydlane, dzięki temu wstępnie odmaczały mi się pieluchy. Starałam się prać je codziennie, ale nie
zawsze to wychodziło, więc to też nie był problem, bo pieluszki były spłukane i
namoczone, więc nie wydawały z wiaderka niemiłych woni. W mieszkaniach gdzie
jest suche powietrze, suszenie pieluch świetnie je nawilża i nie musimy używać
nawilżaczy. Ja pupę niemowlaka myłam po prostu wodą i flanelką, nie używałam
chusteczek jednorazowych, przy nich też jest dużo kontrowersji, co do ich toksyczności,
a po za tym kosztują nie mało. Najstarszy syn wychował się na pieluchach
tetrowych, wodzie i mydełku dla niemowląt. Przy młodszych dzieciach próbowałam
różnych wynalazków współczesności. Młodszy syn miał ostre podrażnienia przy używaniu
pieluch jednorazowych, córka znosiła je lepiej.
Każdy obecnie ma prawo do wyboru, czy użyje pieluch
jednorazowych, pieluch tetrowych czy wielorazowych. To jest indywidualna
decyzja każdej rodziny, każdej matki. Warto podjąć ją zbierając jak najwięcej
faktów by była ona świadoma, a niepokierowana tym, co robią inni.
Magda N.
OdpowiedzUsuńTu masz dziennik Ustaw-dotyczący zasiłków.
http://mops.ostroda.pl/TEKSTY/prawo/Przepisy_podpiete_do_artykulow/20151231_Postepowanie_SR_2016.pdf
Z ciekawości, bo temat jest mi już odległy póki co, przeglądnęłam zdania w internecie. Jak zwykle są podzielone :)
Kalkulacje cenowe jakie pieluszki wychodzą taniej, różne za i przeciw,doczytałam też, że jest polarowa wkładka „sucha pielucha".
Dla odmiany w innym artykule, że pieluszki tetrowe trzeba wymieniać co....3-4 miesiące!(no chyba, że gatunek tej obecnej tetry jest rzeczywiście marny)
Trzeba sobie wyrobić własne zdanie na każdy temat.
Za czasów tetrowych, nikt się nie dziwił ani nie komentował, gdy wyciągało się pieluchę i przebierało na spacerze dziecko.
Czy było to aż tak uciążliwe? A może nie było innego wyboru i tetra była czymś oczywistym?
Jak wychodziłam na spacer z dzieciakami bliskich,(czy ze swoim już później),to brałam tetrowe pieluszki, przygotowane już z włożoną ceratką. Pod wózkiem koszyk mieścił dużo rzeczy:)
Używałam też pampersów (wyjścia do lekarza, wyjazdy),ale musiałam przebierać często, by nie odparzyć pupki. Jedyny "komfort" to taki, że nie woziłam sterty mokrych pieluch. Nie mogłam dopuścić do tego aby mój maluch chodził kilka godzin aż będzie miał do kolanek taką pieluchę, jak to nie raz można zauważyć i usłyszeć tłumaczenie mamy, że są takie drogie pampersy...i przecież nie trzeba zmieniać tak często.
Niestety każde zetknięcie dłuższe z wilgocią powodowało problemy skórne, przy upałach zaparzała się pupka.
Dorosły człowiek, używając pampersów, odczuwa dyskomfort a taki maluszek się nie poskarży.
Na okres letni, już dla chodzącego dziecka, kupiłam spory zapas bawełnianych majteczek i tak biegało, czy w domu, czy na zielonej trawce, bo niestety nocniczek nie był wtedy ulubionym sprzętem :)
Zacytuję Oszczędnie, jestem leniem :)
"Każdy obecnie ma prawo do wyboru, czy użyje pieluch jednorazowych, pieluch tetrowych czy wielorazowych. To jest indywidualna decyzja każdej rodziny, każdej matki. Warto podjąć ją zbierając jak najwięcej faktów by była ona świadoma, a niepokierowana tym, co robią inni. "
Mam termin na czerwiec. Jak mówię o pieluchach wielorazowych ludzie pukają sie w głowę, aby moja mama popiera pomysł i mąż oczywiście.
OdpowiedzUsuńMoja mama wychowała czworo dzieci,na tetrach oczywiście.Noworodkom dodatkowo wkładała pas ligniny,bo wiadomo taki maluch brudzi je częściej.Dodatkowo 7-miesięczne dzieci przyzwyczajała do nocnika sadzając ich na ok 5 min dziennie z efektem lub bez,miało to na celu przyzwyczajenie dziecka do korzystania z niego,bez stresu.Pieluchy tetrowe również przyspieszały ten proces wszyscy korzystaliśmy z nocnika przed ukończeniem 1,5 roku.Co do samych pieluch uważam że to wybór należący do matki.Ja swoich dzieci jeszcze nie posiadam ale na tetrę się na pewno nie zdecyduję chociażby ze względów ekonomicznych pieluchę trzeba prać, namaczać,prasować przy powtarzalności tego codziennie leci dużo energii,jak i wody.Myślę że gdyby ówczesne matki miały wybór to by też nie wybrały tetry.
OdpowiedzUsuńtak jak pisalam wczesniej, nie mieszkam w Polsce wiec nie obowiazuja mnie polskie przepisy. Ale dziekuje bardzo za chec pomocy. Ja akuratnie za prad i wode place stala ryczaltowa oplate, wiec codzienne pranie pieluch nie nadwyrezy mojego budzetu. Jedyny koszt to proszek i moja praca.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZa tetrowymi byli moi rodzice, oni takich używali, no ale ja jestem jednak za wygodą... trzeba sobie ułatwiać życie, choć tetrowe będą bardziej ekologiczne. Zakupy dla dziecka załatwiałam na https://abc-bobasa.pl/ tu warto poszukać różnych propozycji.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny wpis. A co do pytań, to jestem ciekawa czy w tym przypadku kosz na pieluchy wielorazowe również jest konieczny?
OdpowiedzUsuń