czwartek, 24 marca 2016

Konkursowy jadłospis nr. 4



Mój jadłospis dla 4 osób ( dwoje dorosłych+  11- i 14- latki)

PONIEDZIAŁEK

I śniadanie
Zaraz po obudzeniu szklanka ciepłej wody z wyciśniętym sokiem z cytryny ( dla dzieci po pół szklanki) u mnie 1 cytryna na 2 dorosłych i dwie nastolatki ( razem 3 szklanki). Cytryna odkwasza i odtruwa wątrobę, usprawnia perystaltykę jelit.
20- 30 min później :płatki owsiane na mleku ( dosyć gęste)z odrobiną cynamonu i imbiru + kawa ( dorośli),  woda z syropem owocowym Łowicz „+”(jedyny z „ gotowców” w rozsądnej cenie który ma dobry skład- bez syropu glukozowego i konserwantów)
II śniadanie ( w pracy i szkole)
Kanapki z pełnoziarnistego chleba z żółtym serem, rzeżuchą oraz plasterkami ogórka kiszonego, jabłko + zielona herbata ( dorośli), woda ( dzieci)
Obiad
Zielona zupa- krem ( na dwa dni ) :
Z 3 l. wywaru z włoszczyzny ( u nas bez selera)i jednego ziemniaka wyjmuję  przyprawy ( liść laurowy, pieprz, ziele ang.), wrzucam brokuł ( w sezonie zimowym najczęściej mrożony i pół paczki mrożonego groszku). Gotuję a następnie wszystko blenduję, przyprawiam solą, pieprzem mielonym, koniecznie wyciśniętym przez praskę czosnkiem ( lubimy sporo, więc na taką ilość daję ok. 4-5 ząbków). Dodaję łyżeczkę oleju ( rzepakowego lub z pestek dyni). Po dodaniu czosnku już nie gotuję. Na talerzu każdy dekoruje sobie swoją porcję  łyżką jogurtu naturalnego i posypuje natką pietruszki ( własna, mrożona) oraz posypujemy ( opcjonalnie) groszkiem ptysiowym ( lubię z Lidla, jest dość chrupki, słony i niedrogi).
 Przekąska:
Banan
 Kolacja:
Makaron z twarogiem i boczkiem wędzonym.
Na patelni smażę pokrojony w kostkę boczek. Osobno gotuję al dente makaron świderki ( całą paczkę- część makaronu będzie mi potrzebna na dzień następny).  W miseczce kruszę twaróg ( ok. 250 g). Czasami stosuję zwykły, półtłusty, czasami twaróg wędzony z lidla. Jeśli zwykły, trochę go solę, wędzonego absolutnie nie ( boczek wędzony jest słony). Odcedzam makaron, wkładam go do głębokiego półmiska, łączę z przetopionym boczkiem ( wraz z tłuszczem), dokładnie mieszam, by makaron połączył się z tłuszczem , dokładam pokruszony twaróg , znów mieszam. Na talerzach każdemu posypuję czarnuszką ( super smak!) i dekoruję kiełkami ( lubimy kiełki brokułu lub rzodkiewki). Do picia herbata owocowa.

WTOREK

I śniadanie
Woda z cytryną ( tradycyjnie)
Jogurt naturalny z domowym musli ( w słoiku mieszam płatki owsiane górskie, otręby owsiane, słonecznik, siemię lniane.) Porcja dla dorosłego: 250 ml jogurtu+ 3 łyżki musli+ odrobina suszonych żurawin)+ trochę pokrojonej kiwi i mandarynki ( ilość owoców zależna od upodobania lub potrzeby ).  Kawa/ herbatka owocowa
II śniadanie
Kanapki z pasztetem z soczewicy i ogórkiem kiszonym. Pasztet robię dnia poprzedniego, przechowuję w lodówce.
Pasztet ten jest przebojem ostatnich tygodni w moim domu- delikatnie słodki dzięki warzywom, bardzo syty i zdrowy. Przepis wzięłam stąd http://www.vegavani.com/przepis%20miesiaca%20pasztet%201.html
Robię zawsze z podwójnej porcji, piekę od razu dwie blaszki. Starcza nam na tydzień ( zamiast wędliny). Rodzina jada z chlebem, ja, w ramach odchudzania, bez chleba, z dodatkiem papryki, marchewki surowej czy selera naciowego. Syci na długo i bardzo mi smakuje). Herbata ziołowa/ woda
Obiad:

 Zupa z poniedziałku.
Zupę zagotowuję, wrzucam do niej makaron z poniedziałku, ponownie zagotowuję i podaję jak wczoraj ( gdybym zostawiła makaron na dłużej w zupie napuchłby i zupa byłaby bardzo, bardzo gęsta a makaron nieapetycznie napęczniały) – z odrobiną jogurtu. Posypuję rzeżuchą zamiast pietruszki. Pomijam groszek ptysiowy oczywiście.
Przekąska:
Ulubiony owoc
Kolacja:
Gulasz ( z pół kg mięsa robię 2 obiady- drugą porcję albo jemy dnia następnego zamieniając dodatki typu kasza/ ryż/ makaron  a także zmieniając  surówkę  albo zamrażam na kolejny tydzień). Na potrzeby tego jadłospisu powiedzmy, że druga porcja zostanie zamrożona.
Mięso płuczę, kroję, przesmażam, przekładam do garnka następnie przesmażam cebulę, przekładam do garnka. Dodaję liście laurowe, pieprz, zielę angielskie, podlewam wrzątkiem i duszę do miękkości podlewając wodą. Ostatecznie wody musi być tyle, żeby było dość dużo sosu ( córki wolą przewagę sosu niż mięsa). Zaprawiam odrobiną mąki orkiszowej, dodaję wyciśnięty czosnek, wsypuję trochę suszonego koperku i majeranku, sól, pieprz, słodka paprykę.
Do gulaszu kasza pęczak lub gryczana, surówka z kapusty pekińskiej ( kapustę pokroić, wymieszać z pokrojoną cebulką, tartym na dużych oczkach jabłkiem; doprawić solą, koperkiem suszonym i domowym vinegretem ( trochę gorącej wody mieszam z brązowym cukrem, ziołami prowansalskimi, łyżeczką octu jabłkowego i olejem rzepakowym). Do picia domowy kompot jabłkowy z goździkami i odrobiną brązowego cukru .

ŚRODA
I śniadanie
Woda z cytryną; następnie  jogurt naturalny ( około 700 ml na 4 osoby) zmiksowany z garścią mrożonych ulubionych ( u nas maliny, truskawki, owoce leśne) owoców i odrobiną brązowego cukru, do tego płatki orkiszowe; kawa/ woda z syropem Łowicz lub syropem domowej roboty
II śniadanie
Kanapki z pasztetem z soczewicy z kiełkami i słupkiem papryki ( 1 papryka podzielona  na 4 osoby) , herbata zielona/ woda
Obiad:
Rosół (na połówce kurczaka albo na dwóch udkach. Mięso zostanie wykorzystane dnia następnego do potrawki) z makaronem ( lubimy lidlowski, niemiecki, jajeczny typu spatzle , takie grubsze nitki kluskowate- jest bardzo smaczny i pożywny)
Przekąska:
Jabłka pieczone z piekarnika z dziurką wypełnioną dowolną konfiturą posypane cynamonem
( jabłka umyć, wydrążyć gniazda nasienne tak, by spód trochę zostawić , wypełnić konfiturą, posypać cynamonem. Zapiekać  ok. 25 min w 180 stopniach ( termoobieg)
Kolacja:
Szybka zapiekanka z ciasta francuskiego i warzyw
Składniki:
  • gotowe ciasto francuskie ( kupuję "niebieskie", odtłuszczone w lidlu)
  •  2 torebki ( na 4 osoby) mrożonych, ulubionych warzyw
  •  śmietanka 18 %
  •  2 jaja
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa
  • tarty, żółty ser( najlepiej typu mozzarella)
Mrożonki wrzucam do posolonego wrzątku, blanszuję 7 minut. Do nagrzanego w 180 stopniach piekarnika wkładam wyłożone na posmarowanej masłem blasze ciasto francuskie ( pamiętając że boki mają być wyższe) przysypane ziarnami fasoli (piekę około 15 minut).
Po 15 minutach wyjmuję ciasto, usuwam fasolę, wykładam na nie odcedzone warzywa, posypuję żółtym serem i  zalewam zmiksowaną śmietanką z jajkami i przyprawami.
Zapiekam 20- 25 minut.
Najlepiej smakuje  lekko przestudzone- wydobywa się wówczas cały aromat warzyw oraz przypraw.
To bardzo smaczne i szybkie danie- polecam. Do picia herbata miętowa.


CZWARTEK

I śniadanie
Woda z cytryną 
Koktajl( blenduję :kiwi+ banan ( 1 córka nie może tych owoców, więc najpierw blenduję takie owoce, które toleruje, a następie odlewam dla niej porcję i miksuję resztę )+ jabłko+ pomarańczę+ trochę wody)
Tosty pełnoziarniste z dżemem domowym ( ewentualnie „ Dżem 100% Łowicz”)
II śniadanie:
Kanapki pełnoziarniste z ulubioną wędliną z ogórkiem kiszonym i kiełkami, jabłko. Kawa/ herbata zielona/ woda
Obiad:
Zupa pomidorowa na wczorajszym rosole ( do rosołu dodaję passattę w kartoniku z lidla, przecier pomidorowy, przyprawiam papryką słodką, oregano, solą, pieprzem, czosnkiem. Na talerzu dekoruję jogurtem i pietruszką).
Przekąska:
Kisiel z tartym jabłkiem
Kolacja:
Potrawka z mięsa drobiowego z zupy.
Oddzielam mięso od kości, kroję na kawałki. W rondlu duszę kilka pieczarek z cebulką, dodaję przyprawy ( sól, pieprz cytrynowy, tymianek) zaprawiam śmietaną z łyżeczką mąki a następnie wkładam mięso i ostrożnie mieszam, żeby nie zrobiła się „ ciapa” ( gotowane mięso łatwo się rozpada ). Zagotowuję, wykładam na talerze obok gotowanego brązowego ryżu ( nie używam białego, brązowy jest zdrowszy i bardziej sycący). Do takiej potrawki najbardziej mi pasuje surówka z buraczków ( dostaję od mamy zaprawy buraczkowe w sosie winnym- pycha!). Do picia kompot jabłkowy. Smacznym urozmaiceniem jest dodanie kilku mrożonych śliwek.

PIĄTEK
I śniadanie
Woda z … tak, tak – z cytryną!
Jogurt naturalny z trzema łyżkami/ osobę musli domowego  ( młodsza córka często zamienia musli na płatki kukurydziane i posypuje je żurawiną/ rodzynkami i słonecznikiem) oraz kiwi i mandarynką
II śniadanie:
Nadal kanapka z pasztetem z soczewicy ( póki jest; w kolejnym tygodniu będzie przerwa od pasztetu ;)), druga z żółtym serem, kiełkami/ rzeżuchą,  listkiem sałaty lub kapusty pekińskiej
Obiad:
Zupa kalafiorowa. Do wywaru ( 3l- na dwa dni) z włoszczyzny i przypraw dodaję różyczki mrożonego ( w okresie letnim świeżego) kalafiora, następnie pokrojone ziemniaki .Po ugotowaniu przyklepuję 2 łyżkami kaszy manny, zaprawiam śmietaną , dodaję świeży koperek ( musi być świeży, suszony tu odpada), doprawiam czosnkiem, solą i pieprzem.
Przekąska:
Owoce z domowego kompotu ( połówki gruszek) z tymże syropem, krążki chlebka ryżowego  z ulubionym dżemem lub powidłami, kawa/ herbatka/ woda
Kolacja:
Zapiekanka a la placki ziemniaczane- moje ostatnie odkrycie!
Do tej zapiekanki nie robię leczo jak proponuje autorka przepisu, tylko sos czosnkowy ( jogurt, czosnek, sól, pieprz) z kapustą penińską . To niby surówka, ale jest więcej jogurtu niż tradycyjnie w surówce, więc ni to sos ni to surówka.
W sobotę i niedzielę- ponieważ mamy więcej czasu na śniadanie są : jajecznica, tosty francuskie, omlet i inne wymyślne potrawy ( taki detoks od nabiału ;) ).





5 komentarzy:

"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"